Uwielbiam zamieniać rzeczy niepraktyczne w cos praktycznego i
przydatnego. Tym razem padło na stary kosz wiklinowy, który po prostu
zalegał w piwnicy i postanowiłam coś z nim zrobić. Zastanawiam się co?
Gazetownik mam, do kwiatów by mógł być, ale ostatnio narzekałam, że nie
mam gdzie trzymać koce, więc pomyślałam, że będzie idealny właśnie na
moje koce. Sami zobaczcie jak wygląda kosz przed i po pomalowaniu białą
farba. Jak Wam się podoba? Bo mi bardzo😊 Szkoda tylko, ze takie
niewyraźnie zdjęcia